środa, 15 kwietnia 2009

NIE. Nie zmieniam jednak lotu mojego samolotu. Wracam 21 maja! Smutne, ale prawdziwe. Nie zapłace AŻ tyle kasy, tylko po to by wrócić trzy tygodnie później. Niestety... wyszło za drogo...

Ostatnio, wyobraźcie sobie, chciałam zrobić kilka zdjęć tutejszej katedrze... i co robilam to cos mi przelatywalo przez obiektyw... sami zobczcie: